środa, 22 kwietnia 2015

Od Qolemaru CD Luny

-No wiesz co? Ja tu się staram, a ty mnie karcisz! Niezbyt uprzejme.-Powiedziałem poważnym głosem, popatrzyłem na nią groźnie, a chwilę potem zaśmiałem się.-Spokojnie, żartuję. A teraz chodź śpiąca królewno, zrobiłem ci spaghetti.
-Spaghetti? Brzmi apetycznie. Dlaczego akurat to?
-Szczerze, powód jest bardzo prosty. Nie jestem najlepszym kucharzem, a spaghetti jest stosunkowo łatwe do przygotowania.
-Haha, dlaczego mnie to nie dziwi-zaśmiała się Luna.
-Dobra, siadaj i jedz. Nie martw się w tym daniu jestem niezły.-Luna usiadła przy stole i wzięła do ust pierwszy kęs.
-I jak? Smakuje-spytałem się
<Luna?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy