Kiedy Luna wręczyła mi to serce, zamurowało mnie. Nie mogłem uwierzyć w to co się właśnie stało. To co trzymałem w rękach, to nie mogło być serce. Mój umysł nie mógł tego ogarnąć. W trakcie moich rozmyślań całe moje ciało zamieniło się w płonącą pochodnię, ale gorąc ten, nie dotykał mojego ciała. Nie wiedziałem co się dzieje, chwilę potem straciłem przytomność.
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz