- Tak, oczywiście tylko teraz muszę Ci coś powiedzieć. - Spojrzałam na niego.
- Ohh... Pewnie mów śmiało, wiesz że zawsze Cię chętnie wysłucham - Położył swoją dłoń na moim policzku, wpatrywał się we mnie wyczekując tego co powiem.
Ja wystawiłam tylko jedną dłoń do przodu, zaczęłam coś formować. Ciepłe warunki utrudniały mi pracę, jednak ja się nie poddawałam. Pierw było widać tylko bryłę lodu, z czasem zaczęła ona przybierać odpowiednie kształty. Qolem wpatrywał się w moje dłonie, śledził każdy mój ruch. Uśmiechnęłam się do Siebie, bo lód zaczął się mnie słuchać. To co zrobiłam przypominało serce, naniosłam jeszcze parę poprawek. Kilka sekund było później, lodowa rzeźba opadła na dłonie Qolemaru. A ja spojrzałam mu wyczekująco w oczy, byłam ciekawa jaka będzie jego reakcja.
< Qolemaru ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz