-Ja pier*ole co ja narobiłem- Powiedziałem załamanym głosem.
-Chwila, mam pomysł. Pamiętacię jak mówiłem że jak zmienie się w moją naturalną formę to będzie prze*ebane? Módlcię się żeby tak nie było.- Gdy do powiedziałem wbiłem sobie rękę w serce i zacząłem je wyjmować.. Qolemaru aż zamkną oczy i prawię nie zwymiotował. Gdy już w całości wyjąłem serce zmiażdżyłem je ręką i powiedziałem:
-Eeeghgeeh, trzymajcię kciuki.- Gdy skończyłem mówić w miejscu wyciągniętego serca wyrosło nowe, czarne serce, a moje ciało zaczęło się zmieniać. Gdy się w pełni przetransformowałem, wyglądałem strasznie. Miałem małe rogi na czole, mały ogon a na nim kolce, wielkie pazury zamiast paznokci, czarno czerwoną skórę i skrzydła.
-Yyygghhyy, Luna trzymaj się.- Wydusiłem z siebie potworny głos po czym zdiąłem jej bluzę i koszulkę, wbiłem jej z całej pazury w jej ranny bok po czym oderwałem go krew lała się strumieniami a Luna płakała z bulu.
-Spokojnie, jeszcze tylko chwilka.- Uspokajałem Lunę. Po kilkunastu sekundach w miejscu gdzie odwałem jej ciało zaczęło się formować nowe. Po chwili ciało miała w pełni zdrowe a ja powiedziałem:
-Dobra ja wypełniłem swoje zadanie, a teraz jak najszybciej uciekajcię póki Nianerito nie przejął w pełni mojego ciała.
-Chwila, mam pomysł. Pamiętacię jak mówiłem że jak zmienie się w moją naturalną formę to będzie prze*ebane? Módlcię się żeby tak nie było.- Gdy do powiedziałem wbiłem sobie rękę w serce i zacząłem je wyjmować.. Qolemaru aż zamkną oczy i prawię nie zwymiotował. Gdy już w całości wyjąłem serce zmiażdżyłem je ręką i powiedziałem:
-Eeeghgeeh, trzymajcię kciuki.- Gdy skończyłem mówić w miejscu wyciągniętego serca wyrosło nowe, czarne serce, a moje ciało zaczęło się zmieniać. Gdy się w pełni przetransformowałem, wyglądałem strasznie. Miałem małe rogi na czole, mały ogon a na nim kolce, wielkie pazury zamiast paznokci, czarno czerwoną skórę i skrzydła.
-Yyygghhyy, Luna trzymaj się.- Wydusiłem z siebie potworny głos po czym zdiąłem jej bluzę i koszulkę, wbiłem jej z całej pazury w jej ranny bok po czym oderwałem go krew lała się strumieniami a Luna płakała z bulu.
-Spokojnie, jeszcze tylko chwilka.- Uspokajałem Lunę. Po kilkunastu sekundach w miejscu gdzie odwałem jej ciało zaczęło się formować nowe. Po chwili ciało miała w pełni zdrowe a ja powiedziałem:
-Dobra ja wypełniłem swoje zadanie, a teraz jak najszybciej uciekajcię póki Nianerito nie przejął w pełni mojego ciała.
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz