niedziela, 26 kwietnia 2015

Od Luny CD Qolemaru

Momentalnie wróciłam do rzeczywistości, otworzyłam oczy. Lewa strona twarzy dalej mnie bolała, uniosłam lekko swoją dłoń. Pierwsze co zauważyłam to, że zostałam opatrzona. Za grosz nie mogłam sobie przypomnieć co się wczoraj stało.- Śpiąca królewna się obudziła... - Usłyszałam lekko rozbawiony głos, rozpoznałam go.
- Qolem... - Obróciłam lekko głowę w jego stronę, sprawiło mi to ból. - Powiedz... Co się stało, prawie nic nie pamiętam.
- Hmm, gdybym rozwalił skałę to raczej bym to pamiętał... - Zastanowił się. - Oraz tych zabitych ninja tam w lesie, tego się raczej nie zapomina... - Spojrzał na mnie. - Masz szczęście, że przeżyłaś... Gdybym przyszedł 5 minut później... - Urwał w połowie zdania.
- Dziękuję... - Uśmiechnęłam się lekko. - Jestem Twoją dłużniczką... - Przymknęłam lekko oczy, zaczęłam analizować co takiego Qolemaru mi powiedział. Jedno zdanie obiło mi się o uszy. " Trzech ninja w lesie.. " To uczucie pojawiło się znikąd, jakby uderzył mnie piorun. Wyskoczyłam z łóżka, Qolem wstał. Ja w tym czasie podbiegłam do lustra, przez moją lewą stronę twarzy przebiegała długa linia. Wyglądałam okropnie, drżącą dłoń przyłożyłam do policzka nie wiedziałam co zrobić.

< Qolemaru ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy