Na szczęście Niano nie zauważył mojego Demonicznego Genjutsu. Ja tylko patrzyłem z boku na to jak bije kawałek drewna, a kiedy skończył się wygłupiać, zagrałem Melodię Łańcuchów Fantazji. Z Tenseiganem mogłem zobaczyć to samo co on. Widział siebie, przykutego do ziemi stalowymi linami, a w miarę jak kontynuowałem grę, jego ręce zdawały się rozpuszczać. Już nie miał prawa się ruszyć, i kiedy miałem zadać ostateczny cios, zniknąłem sprzed niego i pojawiłem się w Dolinie Kiryume. Luna patrzyła na mnie z zaniepokojeniem i spytała:
<Luna?>
czwartek, 23 kwietnia 2015
Od Qolemaru CD Niano do Luny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz