sobota, 25 kwietnia 2015

Od Luny CD Qolemaru

- Qolem ! - Krzyknęłam. - Ocknij się ! - Złapałam go za ramiona i starałam się postawić do siadu. Bez skutku, był za ciężki nie miałam tyle siły. Uformowałam w dłoni kulkę lodu, ta pod wpływem gorąca zaczęła się topić. Woda spadła prosto na twarz Qolemaru, ten ocknął się. Otworzył oczy, rozglądał się po terenie szukając kogoś wzrokiem.
- Wszystko okey...?
- Tak, wszystko okej... Nic mi mi jest nie musisz się martwić... - Uśmiechnął się lekko.
- Możesz mi wyjaśnić co się stało, to chyba nie było normalne... - Przekręciłam lekko głowę.

< Qolemaru ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy