-Oj Luna, ja osobiście nie mam nic przeciwko temu, żebyś tu została, a co do ciuchów to masz przecież na sobie, niewiele się różni od twojego normalnego, poza tym że dużo lepiej w nim wyglądasz.-powiedziałem, a Luna się zaczerwieniła.
-Mimo to....-Luna zaczęła się coraz bardziej czerwienić.
-Żadnego ale! Nadgryzaj kciuka.-zaśmiałem się, a Luna, chociaż z początku nie zrozumiała co mam na myśli.
-Jutsu Przywołania Lodowego Duo!-wykrzyknęliśmy oboje, a wielki fenix czekał na nas pod oknem. Moi strażnicy wbiegli do środka sprawdzić hałas, próbowali mnie zatrzymać, ale usłyszeli tylko krótką odpowiedź:
-Wybaczcie koledzy, ale muszę znowu chwilowo opuścić wioskę, zajmiecie się formalnościami, prawda?-ich miny były bezcenne jak zawsze, ale ja z Luną lecieliśmy już w stronę jej zamku. Kiedy dolecieliśmy, ja czekałem na zewnątrz, Luna szybko wbiegła do garderoby po strój na zmianę i się przebrała, a feniksiak odleciał. Kiedy Luna wróciła odrazu się spytałem:
-To co Luna? Piechotą, truchtem, czy biegiem?-Luna w odpowiedzi tylko się zaśmiała i pobiegliśmy w stronę morza dzielącego Kraj Lodu i Kraj Wody.-Ej, Luna, umiesz biegać po wodzie prawda?
-Pewnie, za kogo ty mnie uważasz?
-To dobrze, ale nie zasłabnij nam na środku morza, bo się spóźnimy. I tak niedobrze że nie zdążyliśmy w pełni opanować Kuramy ani Genjutsu, ale to poczeka do następnych rund. Jeśli dobrze pamiętam twoim pierwszym przeciwnikiem będzie Kanahi Hyuga, potężny shinobi Wioski Ukrytej w Liściach. Zdobyłem o nim tyle informacji ile tylko mogłem, ale nie wiem czy to wystarczy ci w starciu z Byakuganem.
-Wątpisz we mnie?-zaśmiała się Luna.
-Nie, ale mimo to, martwię się o ciebie. No dobra informacje o nim. Potrafi otworzyć jedną z 8 Wewnętrznych Bram, jego Jutsu Ośmiu Trygramów dochodzi do 128 pchnięć, jego afilacją jest Styl Ognia, jednak on sam praktykuje Styl Ziemi. Nie posiadamy żadnego Jutsu Stylu Pioruna, więc będziesz musiała się od tego bronić Lodem. Uważaj także na to kiedy on zniknie, wtedy najczęściej atakuje on Rasenganem. Pochodzi z odłamu Klanu Hyuga/Uzumaki, posiada więc geny 7 Hokage, trudno go zagiąć, nie poddaje się zbyt łatwo. Dodatkowo ma dostęp do tajnych technik Klanu Hyuga, takich jak Rotacja, Lwie Pięści itp.
Co jeszcze....-zamyśliłem się.-aaa, tak ma on doskonały słuch, mówi się że jego słuch jest lepszy od jego oczu. Moją poradą dla ciebie jest Wejście w Tryb Lodowej Chakry.
A, i nie martw się o twoje sekrety, nasza wioska strzeże ich lepiej niż którakolwiek inna. Najwięcej co mogą wiedzieć, to twój Styl Lodu, ale o to bym się nie martwił.-Kiedy już dotarliśmy na miejsce, walka Luny była pierwsza w kolejce. Jako że moją rolą w tym turnieju było sprawowanie nad nią opieki, miałem prawo przegrać walkę w każdym momencie.-A, i Luna, jeszcze jedno. Z tym przeciwnikiem, unikaj walki wręcz. To jest największa słabość twojej techniki. A teraz leć tam i to wygraj.-pocałowałem ją dyskretnie w policzek i uśmiechnąłem się.-Tablica losująca zaczęła wybierać rodzaj przeszkody na polu walki. Przechodziła powoli, aż znalazła się w takiej pozycji:
Juinjutsu
--------------
Genjutsu
--------------
Kenjutsu
To oznaczało że na start oboje zostają umieszczeni w Genjutsu. Jako że byłem jednym z organizatorów, jedynym z umiejętnościami Genjutsu, ten przydział wypadł mi. Szybko wszedłem w tryb mędrca, wyjąłem swój flet i zagrałem Łańcuchy Fantazji. Musiałem użyć Genjutsu, które by objęło ich oboje, więc te wzrokowe odpadały. Teraz oboje stali na polu walki z rozstawionymi rękami na bok, to co widzieli było prawdopodobnie najgorszym widokiem w ich życiu. Otóż to Genjutsu tworzyło iluzje kończyn, z których topi się mięso, skóra i kości. Jest to potężne Genjutsu paraliżujące. Czułem pewien żal, że nie nauczyłem Luny obrony przed Genjutsu, ale miałem przeczucie że to nie będzie konieczne. W normalnym przypadku to Ogoniasta Bestia wybudza Jinchuriki z Genjutsu, ale Luna nie zaprzyjaźniła się jeszcze z Kuramą. Miałem coś innego na myśli. Kanahi szybko wybudził się z Genjutsu, natomiast Luna wydawała się ignorować wszystko dookoła niej. Tenseigan mi pokazał że gromadzi chakrę Trybu Lodu, więc odetchnąłem z ulgą. Kanahi szybko wszedł w pozycję bojową, już mu się pojawił uśmiech zwycięzcy na twarzy. Zaatakował Lunę 8 Trygramami: 32 pchnięciami, ale przeszły one przez nią na wylot, dzięki naszym treningom. Jednak jego chakra wybudziła ją z Genjutsu, wtedy Luna szybko odskoczyła na odległość i użyła Jutsu Lodowych Jaskółek, popędzonym Stylem Wiatru: Jutsu Płatków Kwiatowych.
To co zobaczyłem mnie zamurowało, bo Luna, najwyraźniej nieświadomie, zaczęła używać Demonicznej Iluzji Drugiego Stopnia. Jednocześnie lód i kwiaty, Kanahi był bezbronny, zaczął sam siebie atakować Delikatną Pięścią do czasu aż nie był w stanie się ruszać.
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz