wtorek, 28 kwietnia 2015

Od Luny CD Qolemaru

- Sama nie wiem... Jest wiele nazw, które mogą do tego pasować.- Zamyśliłam sie.
- Może Ci pomóc ? - Pojawił się za mną i objął w talii.
To uczucie było tak mile, nigdy go jeszcze wczesniej nie doświadczyłam, oparłam swoją głowę  jego tors. Biło od niego przyjemne ciepło, przy nim byłam bezpieczna.  – No to słucham, co masz do zaproponowania, Hmm.
-Wiesz, zawsze sie cos znajdzie. – Szepnął mi do ucha.
- Co powiesz na…  Zielony wiatr
- Umm… - Qolem starał się dobrać słowa.
- Dobra, ty wybierz nazwę bo ja nie jestem w tym dobra.
<Qolemaru?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy