czwartek, 23 kwietnia 2015

Od Luny CD Niano

Bolał mnie prawy bok, coś drewnianego wbiło się w moje ciało. Spojrzałam w tamtym kierunku, kawałek drewna. Prawą dłonią złapałam za obiekt, wiedział zw dobrze się to nie skończy. Pociągnęłam ten odłamek z całej siły. Polała się krew, nie mogłam się podnieść z podłogi.
- Spokojnie przeżyję... - Wydusiłam z siebie. - Nic mi nie będzie... - Złapałam się czegoś stabilnego, żeby próbować się podnieść. Niestety po kilku sekundach straciłam czucie w dłoniach. Padłam na podłogę, było mi słabo a w pomieszczeniu na dodatek zaczęło się robić zimniej.

< Niano? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy