sobota, 16 maja 2015

Od Niano Do Jay'a

Szedłem polanami nie daleko wioski ukrytej w liściach. Rozmyślałem nad tym co mogę osiągnąć będąc w Kineyoru. Nikt nawet nie zwracał na mnie uwagi, chociaż szedłem w szatach kineyoru, najwyraźniej się mnie bali, podobało mi się to. Jak byłem jeszcze Raikage było inaczej, gorzej, teraz wszystko jest w jak najlepszym porządku. Chodziłem już jakieś kilka godzin, aż zobaczyłem coś ciekawego, jakiś dzieciak prawdopodobnie trenuje. postanowiłem się przyjrzeć, wskoczyłem na pobliskie drzewo i zacząłem dokładnie obserwować jego trening. Był silny, zwinny i precyzyjny.
Wtedy pomyślałem: (Heh niezły jest, przydał by się taki uczeń w Kineyoru. A może uda się go "z rekrutować"?)
Zeskoczyłem z drzewa i spokojnym krokiem ruszyłem w jego stronę. Gdy byłem jakieś 10 metrów od niego, odwrócił się do mnie i z niepokojem zapytał:
-Kim jesteś?
-Jestem Niano, a ty?
-Yyy ja jestem Jay. - Odpowiedział z lekiem w głosie.
-Jay powiadasz? A tak swoją drogą, widziałem jak trenujesz, możesz mi powiedzieć kto cię nauczył tych technik? - Spytałem z lekkim uśmiechem.
-Nie ważne, mogę teraz ja zadać pytanie?
-Jasne.
-Okey, to powiedz mi co ode mnie chcesz? Dlaczego przerwałeś mój trening?
-Ehh, okey powiem krótko i na temat, jesteś uzdolniony i przydasz się kineyoru, co ty na to?

<Jay?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy