sobota, 16 maja 2015

Od Drużyny 7 CD Santany

*Perspektywa Mokuramy*
Kirito Sensei ogłosił w klasie drużyny Geninów które mają ze sobą współpracować. Nigdy nie przyjaźniłem się z nikim w klasie, nikogo tam nie znałem. Czekałem tylko na moje nazwisko, nic więcej mnie nie obchodziło. W końcu Kirito Sensei powiedział:
*Perspektywa Rhea'i*
W końcu usłyszałam swoje nazwisko na liście. Jak dotąd Mokurama nie pojawił się w żadnej drużynie, więc nadal miałam nadzieję że będziemy w tej samej drużynie. Głos Senseia Kirito strasznie mi się przedłużał:
-Drużyna 7!-wykrzyknął. Cała zaczęłam drżeć kiedy wykrzyknął moje imię jako pierwsze:
-Rhea Lee!
-Jay Uchiha!-po tych słowach straciłam całą nadzieję, ten kujon musiał się trafić do mojej drużyny.
-Mokurama Senju!-moje serce zaczęło bić mocniej. W tej sytuacji mnie nie obchodziło czy Jay jest z nami w drużynie czy nie, Mokurama był ze mną.
*Perspektywa Jay'a*
Tak! Tak!! Taaak!!! Rhea jest ze mną w drużynie!!!! Nie mogłem sobie wyobrazić lepszego szczęścia w moim życiu. Mogłem nawet znieść towarzystwo Mokuramy, byle tylko móc być z nią. Kirito Sensei ogłaszał jeszcze przywódców drużyn, jako naszego podał Franky'ego Santamę.
*Perspektywa Mokuramy*
Nie mogłem uwierzyć że moim nauczycielem ma być kucharz. Czułem się znieważony, owszem lubiłem go, często jadłem tam jego specjały, byłem prawdopodobnie jedynym klientem który jadł Super Ostre Ramen Santany bez popitki, co nie zmieniało faktu że nigdy bym nie powiedział o nim że wygląda na ninję. Szybko teleportowałem się z sali zanim zdążyłem usłyszeć miejsce spotkania drużyn. Miałem w jego knajpie zaznaczone miejsce do teleportacji dzięki czemu mogłem się tam prędko znaleźć. Od razu poprosiłem o SOSR, jak zwykle dostałem swoje zamówienie bez zbęnego czekania, przyniesione przez samego Santanę. Zabrałem się do jedzenia, zapominając o reszcie drużyny
*Perspektywa Rhea'i*
Mokurama zniknął z sali już kilka minut temu, nauczyciel nawet tego nie zauważył, Jay wydawał się uśmiechać, chyba tylko mi było smutno. Jako miejsce spotkania z Franky'im Sensei miała być knajpa El Diablo, pomysł mnie odrobinę przerażał, ale mimo to szybko wybiegłam z klasy aby się nie spóźnić.
*Perspektywa Jay'a*
Nawet nie zauważyłem kiedy Rhea wybiegła ze szkoły. Szybko wyskoczyłem przez okno żeby ją dogonić. Zobaczyłem ją jednak dopiero pod restauracją, kiedy stała jak wryta. Podbiegłem, ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem tam Mokuramę i jakiegoś dziwnego emo-podobnego człowieka siedzących przy stoliku i rozmawiających. Kiedy weszliśmy do środka zaprosił nas do stolika, dostaliśmy też ramen. Mogłem łatwo zobaczyć Sharinganem różnicę w ilości przypraw w miskach mojej i Rhea'i, a Mokuramy, chociaż nie to mnie wtedy martwiło. Szybko jednak dowiedzieliśmy się że osoba z którą rozmawialiśmy to Franky Sensei
<Santana?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy