-Hahaha myślisz że cię nie znajdę? Mylisz się, bardzo się mylisz.- Powiedziałem pewnym głosem.
-Skoro używasz swojego zwierzaka to ja też użyje swojego.- Krzyknąłem.
-Kazama mam prośbę, użycz mi pierścienia z son goku, pokonam Lunę i wyssę z niej kurume, a chyba zależy ci na dziewięcio ogoniastej bestii prawda?- Kazana bez słowa żucił mi pierścień.
-Dzięki, a teraz się zabawny.
Gdy skończyłem mówić, zacząłem się zmieniać.
-AAAAGGHHAAH, SON GOKU!!! PORA NA WALKĘ!!!- Po chwili stałem się ogromną bestią z czterema wielkimi ogonami.
-I co teraz powiesz na to?- Powiedziałem potwornym głosem.
-Zabiję cię, nie masz ze mną najmniejszych szans! Spróbuj uciec a zniszczę wszystko i wszystkich w całej okolicy, a chyba tego nie chcesz prawda?- gdy to powiedziałem zobaczyłem Lunę na jakimś smoku która rzuca we mnie kunaiami i shurikenami
-Ahahahaha, to łaskocze, poczekaj chwilkę a pokaże ci co to znaczy prawdziwa moc. AAAAGGGHHH JUTSU KUL LAWY!!!- W krótkim czasie wystrzeliłem z paszczy kilkanaście lawowych kul, ale Luna wszystkie uniknęła oprócz jednej, jej smok dostał w ogon, który zaczął się spalać pod wpływem temperatury. Gdy jej smok zaczął spadać, złapałem go za spalony ogon i zacząłem się kręcić i wyżuciłem go daleko w drzewa.Wziąłem Lunę,
-Skoro używasz swojego zwierzaka to ja też użyje swojego.- Krzyknąłem.
-Kazama mam prośbę, użycz mi pierścienia z son goku, pokonam Lunę i wyssę z niej kurume, a chyba zależy ci na dziewięcio ogoniastej bestii prawda?- Kazana bez słowa żucił mi pierścień.
-Dzięki, a teraz się zabawny.
Gdy skończyłem mówić, zacząłem się zmieniać.
-AAAAGGHHAAH, SON GOKU!!! PORA NA WALKĘ!!!- Po chwili stałem się ogromną bestią z czterema wielkimi ogonami.
-I co teraz powiesz na to?- Powiedziałem potwornym głosem.
-Zabiję cię, nie masz ze mną najmniejszych szans! Spróbuj uciec a zniszczę wszystko i wszystkich w całej okolicy, a chyba tego nie chcesz prawda?- gdy to powiedziałem zobaczyłem Lunę na jakimś smoku która rzuca we mnie kunaiami i shurikenami
-Ahahahaha, to łaskocze, poczekaj chwilkę a pokaże ci co to znaczy prawdziwa moc. AAAAGGGHHH JUTSU KUL LAWY!!!- W krótkim czasie wystrzeliłem z paszczy kilkanaście lawowych kul, ale Luna wszystkie uniknęła oprócz jednej, jej smok dostał w ogon, który zaczął się spalać pod wpływem temperatury. Gdy jej smok zaczął spadać, złapałem go za spalony ogon i zacząłem się kręcić i wyżuciłem go daleko w drzewa.Wziąłem Lunę,
-Hahahaha, mam cię Lisku, koniec z uciekaniem. Nareszcie mogę ci zabić. Przyznam byłaś trudnym przeciwnikiem ale poległaś. Haha poczekaj chwilę.
Złapałem jednym z ogonów Lunę i zacisnąłem w miarę mocno ogon by się nie wydostała.
-Haha nareszcię mam szansę wypróbować nowy pierścień od Kazamy.
-No Luna, przygotuje się.- przystawiłem pierścień blisko jej twarzy i zacząłem wysysać jej ogoniastą bestię.
-Haha nareszcię mam szansę wypróbować nowy pierścień od Kazamy.
-No Luna, przygotuje się.- przystawiłem pierścień blisko jej twarzy i zacząłem wysysać jej ogoniastą bestię.
NIANO POPRAW POSTA, NIEZGODNOŚĆ FABULARNA
NIE MASZ JUŻ SONA GOKU.
<Luna?>
NIE MASZ JUŻ SONA GOKU.
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz