niedziela, 19 kwietnia 2015

Od Luny CD Qolemaru

- Qolem... ja nie wiem co powiedzieć... - Zaczęłam odpakowywać prezent w środku był wachlarz, poznałam go po budowie.
- Podoba Ci się ?
- Tak, jest piękny tylko za bardzo nie wiem co powiedzieć... - przejechałam dłonią po obudowie.
- Cieszę się, że sprawiłem ci tą przyjemność. - Uśmiechnął się.
Skinęłam lekko głową i sięgnęłam po kawę, uniosłam filiżankę do ust. Chciałam upić łyk, momentalnie przed oczami pojawił mi się obraz. Widziałam jakiś ludzi, mieli maski materiałowe na twarzy. Jeden z nich trzymał drugie dziecko, kiwnął przecząco głową do kogoś innego. Usłyszałam krzyk kobiety, brzmiała jak moja matka. Wróciłam do rzeczywistości, nawet nie zauważyłam kiedy upuściłam kubek z kawą. Spadł prosto na Kant biurka, oblałam się gorącą cieczą.
< Qolemaru? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy