Pokój. Nic innego niż iluzja. Coś takiego nie istnieje, istnieć nie będzie i nie istniało. Lecz słowem kluczem jest tu iluzja. Przeszukałem mnóstwo bibliotek w Wiosce Ukrytej w Chmurach za czasu kiedy tam mieszkałem. Wydobyłem sporo informacji na temat organizacji nazywanej Akatsuki. Miała długą historię, ale po rozszyfrowaniu zawiłych opowieści świadków jej działań, postanowiłem się zająć kontynuacją jej działalności. Moim celem były Ogoniaste Bestie:
Shukaku w rękach Wioski Ukrytej w Liściach, Matatabi w posiadaniu jakiegoś zbiega z Wioski Ukrytej w Piasku, Isobu u Fuyukage, Son Goku u Raikage, Kokuo na wolności razem z Saikenem, Chomei i Gyukim. Kurama był w Wiosce Ukrytej w Lodowcu. Do osiągnięcia tego celu potrzebowałem Rinnengana, a więc miałem 2 opcje do wyboru:
Zdobycie komórek Senju, lub wykradnięcie go od niejakiego Tooru z Wioski Ukrytej w Liściach. Pierwsza opcja była bardziej opłacalna, ale druga była łatwiejsza. Posiadałem już 2 Wieczne Mangekyo Sharingany, a także 50 Wiecznych Niebieskich Mangekyo Sharinganów, wszystko z moich eksperymentów. Potrzebowałem Rinnengana, Sharingana i ewentualnie Byakugana, lub Tenseigana. O kradzieży Byakugana by dowiedziało się za dużo osób, ale Tenseigana posiada zbyt potężny shinobi, żeby go tak poprostu zaatakować. Analityka zawsze była moją mocną stroną, uwielbiałem to robić. Po wielu przemyśleniach postanowiłem najpierw zdobyć Kokuo, a ze względu na fakt że nie miałem Rinnengana musiałem znaleźć inny sposób pieczętowania ogoniastych bestii. Moje Niebieskie Kamui nadawało się do tego świetnie. Ostatnia faza planu zakładała znalezienie Kokuo, lecz nie zajęło to długo. Znajdował się niedaleko Wioski Ukrytej w Trawie, pojawił się tam i zaczął demolować wioskę. Szybko się z nim uporałem, i wróciłem do bazy. Odnalazłem tam starą skrzynię, w której znajdowały się pierścienie Akatsuki. Zauważyłem także że Kanji na ich powierzchni się zmieniały zależnie od Chakry jaką do nich wysyłałem. Zapieczętowałem Kokuo w jednym, a kanji pokazało: Wrzątek.
Początek Kineyoru zapowiadał się znakomicie. Plan Tsuki No Me będzie zwieńczony sukcesem. Jednak w trakcie swojej przechadzki zobaczyłem walkę 2 shinobi, jeden był zamrożony, a drugi..... posiadał Tenseigana. Nie mogłem przepuścić takiej okazji, podpaliłem teren swoim Ametarasu. Chciałem zdobyć te 2 ogoniaste bestie drzemiące w Kage za wszelką cenę.
<Niano?>
Shukaku w rękach Wioski Ukrytej w Liściach, Matatabi w posiadaniu jakiegoś zbiega z Wioski Ukrytej w Piasku, Isobu u Fuyukage, Son Goku u Raikage, Kokuo na wolności razem z Saikenem, Chomei i Gyukim. Kurama był w Wiosce Ukrytej w Lodowcu. Do osiągnięcia tego celu potrzebowałem Rinnengana, a więc miałem 2 opcje do wyboru:
Zdobycie komórek Senju, lub wykradnięcie go od niejakiego Tooru z Wioski Ukrytej w Liściach. Pierwsza opcja była bardziej opłacalna, ale druga była łatwiejsza. Posiadałem już 2 Wieczne Mangekyo Sharingany, a także 50 Wiecznych Niebieskich Mangekyo Sharinganów, wszystko z moich eksperymentów. Potrzebowałem Rinnengana, Sharingana i ewentualnie Byakugana, lub Tenseigana. O kradzieży Byakugana by dowiedziało się za dużo osób, ale Tenseigana posiada zbyt potężny shinobi, żeby go tak poprostu zaatakować. Analityka zawsze była moją mocną stroną, uwielbiałem to robić. Po wielu przemyśleniach postanowiłem najpierw zdobyć Kokuo, a ze względu na fakt że nie miałem Rinnengana musiałem znaleźć inny sposób pieczętowania ogoniastych bestii. Moje Niebieskie Kamui nadawało się do tego świetnie. Ostatnia faza planu zakładała znalezienie Kokuo, lecz nie zajęło to długo. Znajdował się niedaleko Wioski Ukrytej w Trawie, pojawił się tam i zaczął demolować wioskę. Szybko się z nim uporałem, i wróciłem do bazy. Odnalazłem tam starą skrzynię, w której znajdowały się pierścienie Akatsuki. Zauważyłem także że Kanji na ich powierzchni się zmieniały zależnie od Chakry jaką do nich wysyłałem. Zapieczętowałem Kokuo w jednym, a kanji pokazało: Wrzątek.
Początek Kineyoru zapowiadał się znakomicie. Plan Tsuki No Me będzie zwieńczony sukcesem. Jednak w trakcie swojej przechadzki zobaczyłem walkę 2 shinobi, jeden był zamrożony, a drugi..... posiadał Tenseigana. Nie mogłem przepuścić takiej okazji, podpaliłem teren swoim Ametarasu. Chciałem zdobyć te 2 ogoniaste bestie drzemiące w Kage za wszelką cenę.
<Niano?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz