- Nie dzięki... za dużo alkoholu mi szkodzi... - Starałam się wykręci, moj towarzysz był kompletnie pijany. - Ah i tak następnym razem nie ratuj mnie... umiem sobie sama poradzić.. - Westchnęłam lekko.
- Wybacz... ale jeśli zobaczę, że jakiś typ bije kobietę... puszczają mi nerwy i mam ochotę mu skręcić kark...
- Rozumiem... Tylko trochę przesadziłeś... wracajmy lepiej na nasze tereny... czuję się tutaj obserwowana... - Rozejrzałam się dyskretnie po lokalu.
- Daj spokój... nic ci sie nie stanie. - Uśmiechnął się lekko.
- Em... tak... Wybacz musze iść do łazienki... - zeszłam z krzesła i udałam się do wc.
Kiedy tylko otworzyłam drzwi podeszłam do umywalki, odkręciłam zimną wodę i wylałam ją sobie na twarz. Uniosłam lekko głowę i spojrzałam w lustro to co zobaczyłam przeraziło mnie. Za moimi plecami stała jakąś osoba, miała te same oczy co ja. Podobne rysy twarzy, obróciłam się napięcie. Niestety nikogo tam nie zastałam.
- Wybacz... ale jeśli zobaczę, że jakiś typ bije kobietę... puszczają mi nerwy i mam ochotę mu skręcić kark...
- Rozumiem... Tylko trochę przesadziłeś... wracajmy lepiej na nasze tereny... czuję się tutaj obserwowana... - Rozejrzałam się dyskretnie po lokalu.
- Daj spokój... nic ci sie nie stanie. - Uśmiechnął się lekko.
- Em... tak... Wybacz musze iść do łazienki... - zeszłam z krzesła i udałam się do wc.
Kiedy tylko otworzyłam drzwi podeszłam do umywalki, odkręciłam zimną wodę i wylałam ją sobie na twarz. Uniosłam lekko głowę i spojrzałam w lustro to co zobaczyłam przeraziło mnie. Za moimi plecami stała jakąś osoba, miała te same oczy co ja. Podobne rysy twarzy, obróciłam się napięcie. Niestety nikogo tam nie zastałam.
< Niano ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz