Od czasu śmierci mojego ojca moje życie było koszmarem. Samotne utrzymywanie siebie, wioski, nawet własnego domu. Quell niewiele wniósł do wioski poza samym jej założeniem. Dzisiaj odbyła się oficjalna ceremonia, podczas której dostałem tytuł 2 Fuyukage Wioski Ukrytej w Lodowcu. Mimo wielu spraw papierkowych wymknąłem się ze swojego biura, potrzebowałem ochłonąć. Jedynym przyjacielem jakiego miałem był Isobu. Lubiłem z nim rozmawiać, znał dobrze historie świata shinobi. Siedziałem często nad lodowatą wodą, wyłączałem Tenseigana, skupiałem się i zaczynałem rozmowę z nim. Podczas wielu z nich dowiadywałem się ciekawych rzeczy, takich jak najwięksi Shinobi wszechczasów, o tym kto był jego jinchuriki przede mną, jak powstał ten świat i jak o mało co nie został zniszczony. 4 Wielka Wojna Shinobi, nazywana często Wojną Ostateczną ze względu na swoje cele i to że to była jedyna wojna w której wszyscy Kage połączyli siły i walczyli po jednej stronie, trwała niezbyt długo, jak na wojnę, a miała destrukcyjne skutki. Od tej wojny minęło już 150 lat, a efekty wciąż są widoczne we wszystkich krajach. 5 Wielka Wojna Shinobi tylko pogorszyła sprawę, ale też jest powodem dla którego ja teraz żyję. Zabiera jedno życie, a daje inne. To jest dla mnie definicja wojny. Tego typu rozmyślania miałem za każdym razem kiedy rozmawiałem z Isobu. Chwilę potem zostałem wybudzony z transu i wpadłem do wody. Koś mnie potrącił biegnąc obok. Byłem szczerze zdziwiony tym faktem, ale nie mogłem nic z tym zrobić. Po wynurzeniu się zobaczyłem młodą dziewczynę, wyglądała na młodszą ode mnie, która przyglądała się tafli wody.
-Uważaj gdzie siedzisz!- Krzyknęła na mnie. -Już myślałam że nie wypłyniesz.-dodała z lekką nutą zmartwienia.
-O mnie się nie musisz martwić-wymamrotałem spod tafli wody. Dopiero wtedy zauważyłem że ta dziewczyna ma uszy i ogony.
- Ejj to tak ma być?-Spytałem się jej wskazując na jeden z ogonów.
- Aaaa... to tylko Kurama...-odpowiedziała spokojnie- jeszcze nie do końca kontroluję jego moc.
- Więc to ty jesteś drugą Jinchuriki w naszej wiosce. Słyszałem już że mamy Kuramę ale nie widziałem cię dotąd. Jak się nazywasz?- dorzuciłem na końcu krótkie pytanie
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz