- Tak, wszystko okey.. Smok uratował mi tyłek. - Ugh, miałaś szczęście. Nie możesz wychodzić teraz sama, jest to zbyt niebezpieczne. Zostaniesz w wiosce. - Spojrzał na mnie.
- Ej... No bez przesady... Nie jestem już dzieckiem... Qolemaru...
- Rozkaz Kage, nie możesz podważyć mojego zdania. - Uśmiechnął się lekko.
-A niech Cie...
< Qolemaru ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz