- Pytałeś się mnie co tutaj robię. - Spojrzałam na niego zaciekawiona. - Co do lisich uszu... To jestem Jinchuriki, wiem wygląda to dziwnie...
- Nie... nie jest aż tak źle. - Zaczął się jąkać, chyba nie wiedział co powiedzieć.
- Wiesz, lisie uszy to nie wszystko. - Obróciłam się w jego stronę tyłem, wachlarz z ogonów prezentował się idealnie.
- Zaraz... Ile ich jest... - Zmrużył lekko oczy, widziałam jego wargi jak poruszają się w spokojnym tempie. - 8...9... - Przekręcił lekko głowę.
- Yup, Kurama. - Uśmiechnęłam się lekko. - A ty..? Jesteś może Jinchuriki ?
< Niano ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz